poniedziałek, 7 kwietnia 2008

Japońska edukacja

Wraz z opadającymi kwiatami sakury kończy się czas beztroskiego dzieciństwa naszego synka.

Uroczysty apel oglądany przez "starszaków" z perspektywy podłogi.

W klasie, pierwsze minuty na swoim miejscu.

Nie, jeszcze nie chcę się budzić (w wolnym przekładzie - "wracamy do Polski? - ale jeszcze nie jutro?!")

2 komentarze:

Mikesz pisze...

Drodzy Agato i Radku,cieszymy sie, ze
Wasz Alek zostal pierwszakiem w Japonii! Caly semestr doswiadczen!!! Po prostu cudownie,sami zobaczycie,ze mu sie spodoba!GRatulujemy decyzji i do zobaczenia w sobote!

Um pisze...

Juz widzimy jak bardzo mu sie podoba! To naprawde niesamowita przygoda. Troche zaluje ze TYLKO jeden semestr. Do zobaczenia w sobote w polskiej klasie!